Rysownicy komentują atak na "Charlie Hebdo"

"Po zamachu na redakcję francuskiego magazynu "Charlie Hebdo" rysownicy z całego świata składają hołd zabitym kolegom. Wśród publikowanych w sieci prac przeważają emocjonalne rysunki, nieraz pełne krwi. Ale są i takie, które próbują zwracać uwagę na inne aspekty."

(źródło: http://wiadomosci.dziennik.pl/media/galeria/479704,1,zamach-na-charlie-hebdo-rysownicy-komentuja-atak-na-redakcje.html) 

"Środowy zamach uderzył nie tylko we francuskie środowisko medialne, ale w żałobie są również rysownicy całego świata. Wśród 12 ofiar było sześciu utalentowanych karykaturzystów, którzy cenieni byli za swoją bezkompromisowość. Artyści w hołdzie dla zabitych szybko opublikowali na Twitterze swoje komentarze, niektóre z nich łapią za serce.

Jak podaje PAP, Organizacja Reporterzy Bez Granic (RSF), która swą siedzibę ma we Francji, w środowym komunikacie zaapelowała do wszystkich światowych mediów, by "od czwartku publikowały rysunki pochodzące z pogrążonego w żałobie czasopisma".

"Wolności informacji nie da się wymazać poprzez barbarzyństwo, nie może ona ulec szantażowi tych, którzy zabijają naszą demokrację i nasze republikańskie wartości" - napisała organizacja."

(źródło: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/artysci-z-calego-swiata-oddaja-hold-ofiarom-ataku-na-redakcje-charlie-hebdo/pd5p7)

"Nie ma wolności bez wolnej prasy" - Tomi Ungerer

 Komentarz zbędny...

Komentarz pokazujący inny aspekt wydarzenia - zamach, który może rozpocząć falę przemocy wymierzonej w muzułmanów

(źródło: Twitter)

Fragment ściany z trzema słowami: wolność, równość, braterstwo. Pierwsze ze słów - wolność - podziurawione przez kule.

(źródło: Twitter)