piątek, 24 stycznia 2014

Meryl Streep i jej walka o prawo do bycia szczęśliwym :)

Jako, że w ostatnim czasie, niczym oliwa wypłynęła kwestia prawa do tego by przestano wmawiać nam na każdym kroku, że róż i kwiatki przeznaczone są dla dziewcząt, a auta dla chłopców, zacytuję słowa mojej ukochanej aktorki, która dość mocno zareagowała na toczącą się w ostatnim czasie w  Polsce,debatę o tym, że aby świat nie runął facet musi nosić spodnie, a kobieta pasjonować się sprzątaniem i gotowaniem-ale niczym więcej :)
"Przyjrzyjcie się światu i kierunkowi, w którym ewoluuje. Czy naprawdę myślicie, że możecie to zatrzymać? (...) Z radością zawiadamiam was, że reprezentujecie przegraną sprawę. Równość jest wielkim marzeniem i przyszłością tego świata. Jesteśmy różni - kobiety i mężczyźni, heterycy i geje, czarni i biali - ale wszyscy powinniśmy mieć równe szanse wyrażania siebie i bycia sobą. Równe szanse w pracy, miłości i swojej własnej drodze do szczęścia."
http://film.onet.pl/wiadomosci/meryl-streep-myslalam-ze-po-latach-komunizmu-dogoniliscie-juz-zachod/d4bef

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz